czwartek, 20 września 2012

Cztery wielki astralne iluzje - iluzja I- cierpoienie

Cztery wielkie astralne iluzje
Kiedy ciało astralne – czyli bliższe rzeczywistości widmo naszej jaźni niż ciało fizyczne – przebywa we wcieleniu fizycznym, poddane jest czterem wielkim astralnym iluzjom. Ogólna liczba iluzji jest większa, lecz te cztery wydają się być zasadnicze. Proszę jednak traktować je jako podział względny, służący celom naukowym a nie prawdę ostateczną.

Iluzja pierwsza – cierpienie
Wskutek tarć, jakie zachodzą pomiędzy materią ciała astralnego a fizycznego, z którym ta pierwsza jest silnie związana w życiu przeciętnego człowieka (u rozwiniętego duchowo kontakt ten jest bardzo luźny), pojawia się cierpienie.
Cierpimy zawsze w związku ze swoim ciałem fizycznym. Ono to sprawia, iż już poprzez samą swoją wewnętrzną pracę (przemiany biochemiczne) doznajemy wielu niezadowalających uczuć, a w dodatku zawęża naszą psychiczną percepcję do tego jedynie, co dzieje się na zewnątrz i przez to prowadzi do tzw. bólu psychicznego, niezadowolenia z życia, cierpienia egzystencjalnego.
Na wiele więc sposobów nasze ciało fizyczne zadaje nam ból. Bardziej nierozsądni ezoterycy będą chcieli je umartwiać, stawiać mu radykalne zakazy, warunki, brać je w dyby. Ci mądrzejsi wykorzystają swoje ciało astralne do tego, by wyzwolić się z niewoli jego fizycznego „brata”.
 
Po śmierci nie ma cierpienia w tym sensie, co za życia. Ciało astralne doznaje go tylko w związku z materią fizyczną, czyli kiedy oklejone resztkami ciała eterycznego (które jest wyższym ciałem fizycznym) tuła się jeszcze to tu to tam, występują w nim niektóre zjawiska niezadowolenia, lecz jako skutek poprzedniego sposobu bycia.
Ale gdy materia ta odpada a ciało astralne się sublimuje z czasem tak, iż unosi się do góry, cierpienie po prostu znika.
Kiedy ćwiczymy wędrówki astralne to mamy przewagę nad osobami zmarłymi pod względem stopnia wolności. Działamy bowiem nie na podstawie nawyków, jak oni, lecz świadomości.
Angażujemy subtelniejsze rodzaje materii astralnej w nasz świadomy ezoteryczny wysiłek, dlatego też nawet pomimo oklejenia naszego ciała astralnego materią eteryczną podczas naszych praktyk doznawać będziemy braku bólu. Nasze ciało astralne jest wówczas bardziej żywotne niż osób zmarłych, i stąd płynie wolność od cierpienia. Rozwijamy się wtedy duchowo.
Jeśli więc chcemy wyzwolić się od iluzji cierpienia (reaktywności ciała astralnego na ciało fizyczne) praktykujmy astralne wędrówki po swoim najbliższym otoczeniu. Nie ma lepszej i szybszej rady na ogólne przytłoczenie życiem, jego problemami, przeszłym nieszczęściem, samozagubienie i „lęk ontologiczny”.
W tym życiu, w którym przeżywamy klęskę poprzez ciało fizyczne, zacznijmy działać świadomie w swoim ciele astralnym, a zmieni się ono tak, jak tego szczerze pragniemy.


Zapraszam na mojego bloga o MATERIALNEJ STRONIE  ŻYCIA 


przedruk za psychotronika.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz