środa, 29 sierpnia 2012

Cytaty


Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko.
A. Einstain

sobota, 25 sierpnia 2012

Magiczny dom z feng shui

Od czego zacząć stwarzanie przyjaznego otoczenia wokół siebie? Od sprzątania? Raczej tak, choć są wyjątki od tej zasady – nie sprzątaj, jeśli coś nie jest brudne :)
Jeśli jednak jest taka potrzeba, to zacznij od włączenia ulubionej muzyki lub zapal kadzidło, rozpraszając tym samym starą energię. Do sprzątania możesz użyć „magicznego płynu do podłogi”. Oto przepis:
Do garnuszka włóż liście bazylii i skórki pomarańczy. Zalej je wodą i doprowadź do wrzenia. Przykryj je, zmniejsz ogień. Niech napar gotuje się na wolnym ogniu przez 5 minut. Wlej wodę do wiadra, a potem także sam napar. Do wody dodaj 7 kropli olejku miętowego. Zamieszaj. Nad wodą przytrzymaj swoje dłonie, zamknij oczy i wizualizuj bardzo jasne, zielone światło z krążącym wokół skrzącym się złotym kurzem. Spójrz, jak spada z nieba, jakby był promieniem świetlnym. Wchodzi w twoją głowę, przemieszcza się do serca i wychodzi przez palce i dłonie, obficie napełniając miksturę. Oczyma wyobraźni ujrzyj, jak to światło mocno wiruje w wiadrze. 

Jeśli na podłodze leży dywan, przelej odrobinę mikstury do rozpylacza. Umyj nią wszystkie twarde podłogi. Jeśli próg lub frontowa weranda została wykonana z przyjaznego dla mopa materiału, to ją także umyj. Następnie delikatnie spryskaj dywany. Jeśli progu nie zmywasz za pomocą zmywaka na kiju, to spryskaj go także mgiełką mikstury.
Po sprzątaniu dokonaj osobistego oczyszczenia – weź kąpiel lub prysznic. To wspaniały sposób na wyrażenie miłości i wdzięczności dla siebie za dobrze wykonaną pracę. Wprawi Cię w dobry nastrój, dzięki czemu do kolejnego sprzątania podejdziesz z większym entuzjazmem.
Tworzą aurę bezpieczeństwa w swoim domu, codziennie możesz przeprowadzać prosty rytuał anielski. Sprzyja on atmosferze spokoju, zwiększa harmonię i równowagę na wszystkich poziomach.

Usiądź wyprostowany przed zapaloną świecą. Zamknij oczy, weź kilka głębokich wdechów i złóż dłonie do modlitwy. Poproś Archanioła Michała, aby napełnił i otoczył twój dom kulą bardzo jasnego białego światła. Potem zwróć się z prośbą, aby dostroił pole energetyczne domu, wyczuł wszelkie ciemne przestrzenie i je rozjaśnił, a także wypalił i przemienił wszelkie zło. Po ukończeniu tego etapu poproś grupę aniołów, aby otoczyły twój dom i skierowały do jego wnętrza pozytywną energię. Spójrz, jak przepływa z ich rąk ku centralnemu miejscu w twoim domu, podnosi i utrwala na wieczność pozytywne wibracje. Następnie poproś nieco większą grupę aniołów, aby otoczyła tę mniejszą grupę. Spójrz, że anioły są zwrócone na zewnątrz. Poproś je, aby w potężny sposób zapobiegły pojawieniu się jakiegokolwiek zła w twoim domu. Podziękuj aniołom i zaufaj, że ty i twój dom jesteście teraz bardzo chronieni. Wypowiedz następujące słowa (mentalnie bądź na głos):
Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Bądź błogosławiony. I tak jest.


Przedruk za psychotronika.pl

wtorek, 21 sierpnia 2012

Cytaty

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
A.Einstain

piątek, 17 sierpnia 2012

Cała prawda o feng shui

Cała Prawda o Feng Shui
 Z czym przeciętnemu człowiekowi Zachodu kojarzy się feng shui? Z gadżetami ustawianymi według mapy bagua. Niestety, ten obraz chińskiej sztuki badania przestrzeni jest błędny. W cyklu artykułów zamierzamy przybliżyć naszym Czytelnikom prawdziwy sens i sedno feng shui. W dawnych Chinach nikt nie zbudował domu bez wcześniejszej konsultacji z geomantą. Traktowano go jak kogoś w rodzaju ekologa, kto dba o optymalne wykorzystanie sił natury.
Było to równoznaczne ze starannym umiejscawianiem, w ściśle określonym czasie: domów, dróg, mostów, murów, bram, grup drzew, stawów, a nawet wsi i miast. Każdy, kto spacerował po chińskiej osadzie, z pewnością dostrzegł, że sztuka geomancji wprowadza harmonię i ład między naturalnym krajobrazem a tym, co zostało stworzone przez człowieka. Rozpoznanie i wykorzystanie sił istniejących w otoczeniu to główne zadanie tej liczącej kilka tysięcy lat dziedziny.
Na wszystko wpływa energia chiU podstaw feng shui leży przekonanie, że w całym kosmosie, również w strukturach naszej planety, krąży życiodajna siła chi. Najmniejsze cząsteczki naszych ciał są nieustannie wprowadzane w rezonans przez energię, jaką promieniuje ziemia i niebo. Zmysły rejestrują to w ograniczonym zakresie, ale starożytni uczeni na Wschodzie rozumieli oddziaływanie tych potężnych sił na nasze życie. Ich badania i obserwacje złożyły się na logiczny system kładący fundamenty pod wiele dziedzin, jakie rozwinęły się w Chinach.
Nasza cywilizacja nigdy wcześniej nie poznała tej formy energii ani nie badała dróg jej przepływów. Z tej przyczyny nauce zachodniej trudno jest zrozumieć i zaakceptować tradycyjne praktyki ludzi Orientu, dotyczące zarówno lecznictwa, architektury, jak i wszelkich innych dziedzin aktywności człowieka, zakładających istnienie i ruch energii chi. My jednak spróbujmy przyjąć, że chi istnieje, oddziałuje na nas, i że modyfikując jej wpływ, możemy go właściwie wykorzystać.
Szczęście czeka w miejscach jue chi
W obrębie feng shui, sztuki i nauki zarazem, rozwinęły się dwa nurty: Szkoła Formy i Szkoła Kompasu. Pierwsza bada ukształtowanie krajobrazu naturalnego oraz środowiska stworzonego przez człowieka. Druga analizuje współzależności między czasem a kierunkami geograficznymi. Odczytuje wzorce energii subtelnych, których skutki uwidaczniają się dopiero po pewnym czasie i decydują o naszej kondycji oraz wydarzeniach w naszym życiu. Dobry praktyk używa metod obu szkół, jako że nie wykluczają się wzajemnie, lecz dobrze ze sobą współpracują.
Oceniając przestrzeń, należy znaleźć w niej szkodliwe, niszczycielskie oddziaływania i zastanowić się, jak ich uniknąć, a także rozpoznać dobroczynne wpływy i zabiegać o jak najlepsze ich wykorzystanie. Jak dokonać analizy, która da potrzebną wiedzę? Najlepiej zrobiłby to wykwalifikowany, doświadczony praktyk, ale również samemu można przeprowadzić pewne zmiany, które poprawią sytuację.
Najważniejsza reguła feng shui jest bardzo prosta: życiodajna siła gromadzi się w miejscach zwanych jue chi.
Przypominają one wygodny fotel lub łagodnie rozłożone ramiona matki, skierowane ku słonecznej stronie. Szukajmy takich miejsc. Przestawmy kanapę, łóżko czy biurko tak, aby podczas pracy, nauki i odpoczynku mieć wsparcie za sobą i po bokach, a przed sobą – wolną, otwartą przestrzeń. Wzniesienie lub las za domem czy ściana za plecami oraz rozległy widok i ruch przed sobą są zazwyczaj konieczne, aby dobrze funkcjonować. Czy widzieliśmy kiedyś szefa świetnie prosperującej firmy siedzącego przy biurku przystawionym do ściany, tyłem do wnętrza pomieszczenia? Nigdy. Nie ograniczajmy swoich możliwości, wpatrując się w ścianę. Będziemy mieli lepsze pomysły, szersze perspektywy, jeśli nasz dom czy stanowisko pracy będą skierowane w stronę otwartej przestrzeni gromadzącej siłę chi.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Gwiazdy mówią" (nr 16/2007)


 Zapraszam na mojego bloga o MATERIALNEJ STRONIE  ŻYCIA

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Cytaty


Kiedy jesteśmy szczęśliwi, jesteśmy zawsze dobrzy, lecz kiedy jesteśmy dobrzy, nie zawsze jesteśmy szczęśliwi.
Oskar Wilde

czwartek, 9 sierpnia 2012

Jak medytowac

Medytacji trzeba nauczyć się jak każdej innej umiejętności. Jej wyjątkowość polega na powstrzymywaniu się od wszelkiej aktywności, a nie jak w innych treningach, na nauce określonych czynności. O wchodzeniu w medytację można powiedzieć, że jest to zapominanie, puszczanie wszystkiego.
Medytacji można nauczyć się samemu. Jest ona tylko koncentracją. Różne formy medytacji nie wymagają całkowitego wyciszenia ciała. Jak wspominałam, medytacja jest świadomym byciem tu i teraz. Po prostu trzeba nauczyć się skupiać na sobie, na energii, która do nas napływa. Te same rodzaje życiowej energii mogą być przez nas odbierane, gdy robimy to, co lubimy, np. malujemy, piszemy, pracujemy w ogrodzie, śpiewamy, gramy, tańczymy, ćwiczymy, spacerujemy, jeździmy na rowerze, prowadzimy samochód itd. Gdy tylko dostrajamy się do siły twórczej w nas samych, w rzeczywistości rozpoczynamy medytację. 

sobota, 4 sierpnia 2012

Pomysły na medytację


Żyjemy w kulturze, w której od najmłodszych lat jesteśmy przyzwyczajani, by stale coś robić, ciągle mieć coś do załatwienia, wykorzystywać i oszczędzać czas. Jednak gdzie właściwie uciekają te wszystkie chwile, które – rzekomo! – oszczędziliśmy dzięki korzystaniu z tych wszystkich innowacyjnych wynalazków, którymi się posługujemy? Medytacja wiedzie nas w dokładnie odwrotnym kierunku. Jest wprawdzie trudna do nauczenia się, jednak z drugiej strony jest skutecznym środkiem pomagającym uporać się ze wszystkim w tych stresujących czasach.
Niewiarygodnie trudno jest podjąć medytację opartą na znanych praktykach, do których zaliczyć można na przykład wywodzącą się z zen metodę oddechową. Należy najpierw zrobić krok do tyłu, by móc pójść do przodu, to znaczy potrzebujesz medytacji powiązanej z pewnymi przedmiotami.