Kiedy powoli zaczynasz odkrywać siebie, stykasz się z prawdziwą rzeczywistością, z czymś niepowtarzalnym, wiecznie tajemniczym. To może przerażać.
Początkowo masz wrażenie, że dryfujesz na otwartym morzu i brak Ci poczucia bezpieczeństwa. Poddanie się sobie, zaprzestanie walki to ryzyko. Jednakże w tej walce może zginąć tylko iluzja, fałszywe ja. Medytacja, bycie samemu, opłaca się. I to jest naturalny stan każdej jednostki.
Być świadomym siebie, nauczyć się być ze sobą to przepustka do nowych możliwości, lepszego funkcjonowania także z innymi.